Częstą sytuacją w praktyce jest okoliczność, iż wskutek wielu lat od momentu wywłaszczenia właściciel danej wywłaszczonej nieruchomości się zmienił.
Czy można taką nieruchomość odzyskać?
To zależy od wielu czynników.
Należy bowiem wziąć pod rozwagę dwa przeciwstawne interesy, jeden obecnego właściciela, który np. kupił w dobrej wierze nieruchomość za czasami ogromne pieniądze.
Z drugiej strony mamy interes byłego wywłaszczonego właściciela, któremu ustrój poprzedni odebrał nieruchomość, w wielu przypadkach nawet nie płacąc symbolicznego odszkodowania za wywłaszczenie.
Analizując te dwa interesy można powiedzieć, iż naprawdę różne jest traktowanie tych dwóch podmiotów. Analiza konkretnego przypadku i konkretnej sytuacji dopiero pozwala ocenić realne szanse.
Nie widzę bowiem żadnego sensu zajmować się sprawą, która nie ma szans realnych na powodzenie. Generuje to bowiem określony czas, koszty. Aby tego uniknąć nie można analizując sprawę określać jedynie początku bez końca.
Wielokrotnie nawet o ile początek byłby skuteczny nic to nie da w końcowym rozrachunku, a wygeneruje niepotrzebne np. koszty. Dlatego ogromnie ważne jest dokonanie szczegółowej analizy sprawy uwzględniające w szczególności orzecznictwo i praktykę organów ( nie zawsze tożsamą z orzecznictwem) aby móc prawidłowo określić końcowe szanse na odzyskanie zabranej nieruchomości
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }